W czwartek, w pracowni dzwoni telefon: Halo, dzień dobry, stała się straszna rzecz. Kupiłem książkę i nie wiem jak to się stało, ale do książki dobrał się mój psiak.
Hmm …kto z Was nie słyszał takiej historii? Zastanawiałam się kiedyś dlaczego? Nowy zapach, obcy zapach? Zawsze odpowiadam, proszę przyjść do pracowni, zrobię co w mojej mocy, żeby przywrócić książkę do stanu używalności.
Książka przed naprawą
Książka po naprawie
Zakres prac nad uszkodzoną książką
W tym konkretnym przypadku:
- Rozebrałam oprawę, usunęłam pogryzione elementy grzbietu, wymieniłam element z litej tektury introligatorskiej.
- Następnie wymierzyłam dokładne grzbiet, wymieniłam pogryziony papier na czarne, uszlachetnione jedwabiem płótno, wycięłam ze starego grzbietu zachowany fragment papieru z tytułem i przystąpiłam do naprawy.
- Kiedy połączyłam płótno z okładkami i podkleiłam grzbiet z tektury, nadpisałam srebrnym kolorem brakujące litery.
Zawsze w takiej chwili wspominam w myślach moją Panią od plastyki, która wpajała w nas, że jeśli tylko się przyłożymy, to możemy odtworzyć każdy fragment rysunku czy grafiki… i tym razem odręcznie stanęłam na wysokości zadania. Nowe litery dokończyły tytuł. Jeśli kiedykolwiek spotka Cię taka sytuacja i pupil w niezbyt delikatny sposób obejdzie się z Twoją lub pożyczoną książką, zadzwoń, podeślij zdjęcia, podejdź do pracowni, Postaram się pomóc w naprawie uszkodzonej książki.